Miłosz Kłeczek to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w propagandowej TVP, znany z agresywnych ataków na Donalda Tuska. Po zniknięciu z anteny, pojawił się w TV Republika jako obrońca "niezależności mediów publicznych", obok Michała Rachonia. Jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie publikuje wpisy dotyczące TVP.
W jednym z ostatnich wpisów twierdził, że budynek Telewizji Polskiej przy Powstańców Warszawy to "ostatnia twierdza, z której jeszcze niedawno płynęła rzetelna informacja i profesjonalna publicystyka".
Jednak, jak stwierdził, został zdobyty przez "funkcjonariuszy, którzy zdecydowali się, wspierani przez silne jednostki, wejść do budynku przy ul. Woronicza 17".
Kłeczek jest oburzony, twierdząc, że przygotowywane materiały nie spełniają standardów dziennikarskich, są nieprofesjonalne, słabej jakości, monotonne i płaskie. Dodatkowo zarzuca im stronniczość.
Na mediach społecznościowych Miłosz Kłeczek opublikował zdjęcie, na którym widoczny jest Marek Czyż, prowadzący serwis informacyjny "19.30" (dawne "Wiadomości"), stojący na podwyższeniu. Opis był jednoznaczny.
Medialni funkcjonariusze związani z 'Koalicją 13 grudnia' już wiedzą, w co wdepnęli. Czas rozliczeń nadejdzie, i nikt nie uwierzy, że działali w dobrej wierze. Neo-wiadomości są wyjątkowo niskiego lotu, i nawet podest nie pomoże.
W odpowiedzi internauta przypomniał mu zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego, który również stał na podwyższeniu podczas wystąpienia w Łasku. Dodatkowo dołączono zdjęcia z miesięcznic, na których lider Prawa i Sprawiedliwości występował na niewielkim stołeczku.