Sparing Stal Gorzów - Unia Leszno. Pomeczowe wypowiedzi
Po tym sparingu obie drużyny mają o czym myśleć. Przyznali to sami trenerzy po test-meczu. Mamy wypowiedzi przedstawicieli obu drużyn. Znajdziecie je poniżej!
Piotr Baron (menedżer Fogo Unii Leszno) - Myślę, że to był dobry trening dla nas i taki sam dla Stali Gorzów. Jesteśmy z tego zadowoleni. Sparing pokazał, ile pracy nas czeka i w którą stronę musimy pójść. I my i Stal ma trochę do myślenia, natomiast zawsze to jedne zawody więcej i jeśli mamy mecz wyjazdowy w PGE Ekstralidze, to woleliśmy trenować poza swoim torem. Juniorzy potrzebują jazdy. Za chwilę zaczynają się rozgrywki U24 Ekstraligi i niech sobie jeżdżą. Na ocenę przyjdzie czas po sezonie, a nie po pierwszych sparingach. Oczywiście fajnie byłoby, gdyby robili więcej punktów, natomiast jak się cała młodzieżówka zacznie, to wtedy będziemy mogli ich ocenić. Janusz jeszcze nie do końca czuje się idealnie. Lekarz zalecił mu więcej odpoczynku, niż treningu i do tego się zastosowaliśmy - powiedział przedstawiciel gości.
Stanisław Chomski (trener ebut.pl Stali Gorzów) - Zawsze sparingi mają to do siebie, że do końca nie wiemy, na jakim poziomie zawodnicy byli przygotowani jeśli chodzi o sprzęt. Po sparingu wymieniliśmy się swoimi uwagami. To był bardzo pożyteczny trening, który da dużo odpowiedzi na temat toru i ustawień, które były testowane przez jedną, jak i drugą drużynę. Jeżeli będziemy patrzeć przez pryzmat punktów, no to każdy ma swoje wyrobione zdanie. Sparing jest po to, żeby próbować różne rozwiązania, które są wkalkulowane, że albo będzie pozytywnie, albo negatywnie. Jeśli chodzi o sparing z Lesznem, to było tak pół na pół - powiedział trener "Stalowców".