Ogień pojawił się w lesie w okolicach Lubna. - Na szczęście zareagowaliśmy w porę. Ogień nie przeniósł się na wierzchołki drzew, a paliła się głównie trawa i ściółka leśna - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków.
Cała akcja strażaków trwała około dwóch godzin. Spaleniu uległo ok. 35 arów lasu. Straż nie wyklucza, że mogło dojść do podpalenia.
Przeczytaj także: