Funkcjonariusze, którzy działali pod nadzorem słubickiej prokuratury, postawili małżeństwu 7 zarzutów oszustwa i zabezpieczyli mienie o wartości 200 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar.
Mieszkanka Kostrzyna nad Odrą zgłosiła się do policji, gdy zdała sobie sprawę, że jej znajomość z żołnierzem była manipulacją w celu oszustwa. W 2021 roku kobieta poznała mężczyznę przez internet, który podawał się za żołnierza Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Zaczęli regularnie korespondować.
Miał być żołnierzem, lekarzem, przedsiębiorcą. Oszuści wyłudzili od kobiet 200 tys. zł
W pewnym momencie mężczyzna poinformował, że niedługo przejdzie na emeryturę i chciałby przyjechać do Polski, aby zamieszkać z kobietą. Twierdził, że wysłał swoje osobiste rzeczy i oszczędności do Polski, ale paczka została zatrzymana przez celników. Ponieważ wszystkie jego oszczędności były w tej paczce, nie był w stanie pokryć kosztów. Poprosił kobietę o przelew w wysokości 47 tysięcy złotych.
Po dokonaniu przelewu kobieta otrzymała kolejne informacje o problemach z przesyłką i konieczności wykonania kolejnego przelewu. Wtedy kobieta zdała sobie sprawę, że została oszukana i zgłosiła to na policję.
Policjanci z komisariatu w Kostrzynie nad Odrą pracowali nad sprawą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słubicach. W trakcie śledztwa ustalono, że za oszustwem stoi 60-letni mężczyzna z Bydgoszczy i jego 54-letnia żona. Śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy i okazało się, że mieszkanka Kostrzyna nie była jedyną ofiarą tych przestępców. W każdym przypadku schemat działania był podobny. Oszust podawał się za żołnierza, lekarza lub przedsiębiorcę, a po dłuższym okresie znajomości prosił o wysokie kwoty pieniędzy.
Kobieta w Lubuskiem straciła 200 tys. złotych! W jaki sposób?
Działania podejrzanych naraziły kobiety na straty w wysokości 200 tysięcy złotych. Małżeństwo zostało postawione przed sądem i usłyszało siedem zarzutów oszustwa. W trakcie prowadzonego postępowania, które było nadzorowane przez słubicką prokuraturę, zabezpieczono mienie podejrzanych o wartości 200 tysięcy złotych, które będzie służyć jako zabezpieczenie na wypadek przyszłych kar.
Postępowanie zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu. Teraz to sąd będzie decydować o dalszych losach oskarżonych w sprawie oszustw.
