Mistrz plażingu na nadwarciański bulwar wróci za kilka dni. Trwają poszukiwania sprawcy dewastacji rzeźby Janusza Gorzowskiego.
Na tę chwilę gorzowscy policjanci nie ustalili jeszcze kto stoi za zniszczeniem rzeźby. Kryminalni zbierają dowody. Starają się zdobyć nagrania z monitoringu. Chodzi o kamery z prywatnych lokali. W tym miejscu monitoringu miejskiego nie ma.
Nie wiadomo kiedy Janusz wróci na bulwar. Wcześniejsze zapowiedzi, że nastąpi to w poniedziałek (5.05) były zbyt optymistyczne.
Miejski Ośrodek Sztuki, który sprawuje opiekę nad rzeźbą skontaktował się z autorkami. To one uznały, że Janusz powinien trafić do ich pracowni. Nie jest ona uszkodzona w jakiś znaczący sposób, ale sytuacja ta zostanie wykorzystana, żeby rzeźbę gruntownie przejrzeć, uzupełnić uszkodzenia - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik gorzowskiego magistratu.
Przypomnijmy: 2 maja nieznany sprawca wyrwał rzeźbę z postumentu. Została ona zabezpieczona przez pracowników Gorzowskiego Rynku Hurtowego i przekazana do MOS-u.
Polecany artykuł: