Oceniamy zawodników Stali Gorzów po meczu w Grudziądzu
Nasze oceny żużlowców przedstawimy w szkolnej skali 1-6. Przeczytajcie poniżej!
Polecany artykuł:
- Oskar Fajfer 5 (11+3 punktów): Kapitalny mecz Fajfera w Grudziądzu. Zawodnik, który w tym roku dołączył do ebut.pl Stali Gorzów pokazuje już po raz kolejny, że nie będzie chłopcem do bicia. W Grudziądzu był liderem z prawdziwego zdarzenia, a do tego pomagał kolegom z drużyny, o czym świadczą między innymi aż trzy bonusy.
- Martin Vaculik 4+ (10 punktów): Słowak nie ustrzegł się błędów, ale było to kolejne, równe spotkanie lidera ebut.pl Stali Gorzów. Dodatkowo oddał swój ostatni bieg juniorowi, Oskarowi Paluchowi, czym tym bardziej podbił morale w drużynie.
- Wiktor Jasiński 4+ (8+1 punktów): Najlepszy mecz w ekstraligowej karierze Wiktora Jasińskiego. Udowodnił już w tym sezonie, że grudziądzki tor mu po prostu leży i tak też było w meczu z ZOOleszcz GKM-em. Wiktor dobrze wyjeżdżał spod taśmy i był szybki na dystansie.
- Oskar Paluch 4+ (6 punktów); Kapitalny początek Palucha dał ebut.pl Stali dużo więcej tlenu i to ich potem napędziło. Młodzieżowiec był bardzo szybko, co pokazał zwłaszcza w czwartym biegu. Potem wpadło zero i wykluczenie na punktowanej pozycji. Mimo to, był to solidny występ juniora.
- Anders Thomsen 4 (10+1 punktów): Mimo 11 punktów łącznie z bonusami, to był to mocno średni występ sympatycznego Duńćzyka. Dobrze wyjeżdżał spod taśmy, ale na dystansie niczym większym się nie wyróżnił. To co zdobył na pierwszych metrach, to z reguły dowoził. Thomsen również nie ustzegł się błędów i dał się kilka razy wyprzedzić.
- Szymon Woźniak 3- (3+2 punktów): Był to zdecydowanie najgorszy występ Woźniaka w tym sezonie. Niemrawy na starcie i na dystansie. Jego ocenę ratuje ostatni występ, gdzie dowiózł podwójne zwycięstwo do mety. Mecz zdecydowanie do zapomnienia.
- Jakub Stojanowski 1+ (1 punkt): Z pewnością nie tak debiutant w PGE Ekstralidze wyobrażał sobie swój występ. Stojanowski w tym spotkaniu nie wyróżnił się absolutnie niczym. Plusik na zachętę od naszej redakcji.
Bartosz Zmarzlik wywiad