Stadion Stali Gorzów

i

Autor: Przemysław Ciućka

ŻUŻEL

Historia Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim. To nie Bartosz Zmarzlik jest królem tego toru!

2023-06-19 15:06

Przed nami KGHM FIM Speedway Grand Prix Polski na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim. Śmietanka światowego żużla zjedzie się do miasta po raz dwunasty w historii. No właśnie, jak wyglądała historia gorzowskiej rundy? O tym przeczytacie w materiale poniżej.

Pierwsza runda Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim miała miejsce 8 października 2011 roku na stadionie im. Edwarda Jancarza. W tym finałowym starcie gorzowscy fani mieli okazję obserwować, jak Greg Hancock odbierał tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.

W 2012 roku zawody były szóstą rundą Jubileuszowego 150. Grand Prix, które odbyło się w Gorzowie Wielkopolskim. Zwycięzcą tej rundy był Martin Vaculik, który zastąpił kontuzjowanego wówczas Jarosława Hampela. W rundzie zasadniczej Vaculik zdobył 12 punktów, a następnie w finale pokonał Chrisa Holdera, Bartosza Zmarzlika oraz Tomasza Golloba.

W dniu 15 czerwca 2013 roku w Gorzowie Wielkopolskim odbył się turniej, w którym Polak, Jarosław Hampel, odniósł zwycięstwo. W finale Hampel pokonał Chrisa Holdera, Taia Woffindena oraz Grega Hancocka. Bartosz Zmarzlik został wybrany zawodnikiem z dziką kartą na ten rok, a Adrian Cyfer oraz Łukasz Cyran zostali rezerwowymi. Z powodu kontuzji Darcy Ward nie był w stanie wystartować w zawodach i został zastąpiony przez Alesa Drymla.

W roku 2014, również dla gorzowskich kibiców, nie brakowało emocji, gdyż dziewiątą rundę zawodów wygrał startujący z dziką kartą Bartosz Zmarzlik. Pokonał on Mateja Zagara, Krzysztofa Kasprzaka oraz Michaela Jepsena Jensena w finale. Z powodu zawieszenia przez FIM, Darcy Ward nie mógł wziąć udziału w tych zawodach, a zastąpił go właśnie Michael Jepsen Jensen. Tai Woffinden nie wystartował w tej rundzie z powodu kontuzji, której doznał po oficjalnym treningu. Zastąpił go Adrian Cyfer.

W dniu 29 sierpnia 2015 roku zawody w Gorzowie nie dostarczyły zbyt wielu emocji polskim kibicom, ponieważ żaden z naszych zawodników nie stanął na podium. Całe zawody wygrał tego dnia Matej Zagar, a za nim uplasowali się Greg Hancock i Tai Woffinden, zajmując odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Bartosz Zmarzlik również w tym roku startował z dziką kartą. Zdobył miejsce w finale, ale niestety zajął niepunktowaną czwartą pozycję. Kontuzjowanego Jarosława Hampela zastąpił Peter Kildemand. Po tej rundzie liderem klasyfikacji generalnej był Tai Woffinden, który został Mistrzem Świata.

W dniu 26 sierpnia 2016 roku w Gorzowie Wielkopolskim to Jason Doyle był głównym bohaterem, zdobywając łącznie 16 punktów i zajmując pierwsze miejsce na stadionie im. Edwarda Jancarza. W finale wyprzedził Tai Woffindena i Chrisa Holdera. Niestety, Bartosz Zmarzlik ponownie nie odniósł sukcesu, zajmując czwarte miejsce w finale. Dziką kartę w tym roku otrzymał Krzysztof Kasprzak, a Fredrik Lindgren zastąpił Jarosława Hampela, który wycofał się z zawodów. Paweł Przedpełski i Daniel Kaczmarek byli rezerwowymi zawodów.

W 2017 roku na torze w Gorzowie Wielkopolskim triumfował Tai Woffinden. Polscy kibice byli z pewnością zadowoleni z przebiegu zawodów, ponieważ drugie miejsce zajął nasz rodak Patryk Dudek, a na trzecim miejscu uplasował się Jason Doyle, który wówczas zdobył tytuł Mistrza Świata. Zawodnikami rezerwowymi byli Kacper Woryna i Oskar Polis. Z dziką kartą w zawodach startował słynny "KK", czyli Krzysztof Kasprzak.

W dniu 25 sierpnia 2018 roku szczęśliwym dniem okazał się dla Martina Vaculika, który odniósł zwycięstwo. Słowak pokonał tego dnia Bartosza Zmarzlika, Taia Woffindena oraz Patryka Dudka. Z dziką kartą w zawodach wystąpił Szymon Woźniak, a rezerwowymi byli Rafał Karczmarz oraz Wiktor Lampart.

Bartosz Zmarzlik wywiad

Po roku przerwy, bo w 2019 roku SGP nie było, cykl wrócił na Ziemię Lubuską i to w dwóćh turniejach. Wszystko przez zastrzeżenia koronawirusowe. Przez to mieliśmy mniej rund, ale podwójne w wielu miastach i tak też było w Gorzowie. W pierwszych zawodach wygrał Zmarzlik przed Doyle'm i Lindgrenem, zaś dzień później to Szwed triumfował, a podium stanął Madsen i wspomiany Doyle.

W 2021 roku w Gorzowie znów nie ujrzeliśmy cyklu Grand Prix. Ostatni raz było to rok później, czyli w 2022, gdzie wówczas na podium stanęło trzech "Stalowców". Wygral Thomsen przed Vaculikiem i Zmarzlikiem.

Historia Grand Prix pokazuje, że Zmarzlik nie zawsze wygrywał na torze, na którym się wychował, a ówczesni zawodnicy Stali Gorzów są z reguły faworytami. Niemniej, w 2023 roku szykuje się podobny scenariusz, bo zarowno Zmarzlik jest na czele klasyfikacji generalnej, a w grupie pościgowej znajduje się między innymi Martin Vaculik. Emocje gwarantowane!

Sonda
Byłeś/aś na Grand Prix w Gorzowie?