Szkolna hala I LO przy ul. Puszkina przez około dwa miesiące przyjmowała uciekinierów wojennych. Ostatnio przebywało w niej około 10 osób. Stąd zmiany. Ukraińcy zostali przeniesieni do punktu pomocy w hali przy Słowiańskiej, gdzie mają zapewnioną całodobowa opiekę.
- Sytuacja z pomocą dla uchodźców jest monitorowana. Staramy się, by to wsparcie było celowe i racjonalne. Mieliśmy dwa punkty, ale teraz wystarczy jeden. Podobnie stabilizuje się sytuacja z wydawaniem numerów PESEL. Nadaliśmy go około trzem tysiącom osób- mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prezydenta Gorzowa.
W gorzowskim urzędzie dziennie pojawiało się nawet ponad sto osób. Teraz po PESEL przychodzi kilkunastu uchodźców.
Cały czas działa magazyn pomocy humanitarnej z żywnością i rzeczami przy ul. Górczyńskiej (byłe Tesco), który otwarty jest we wtorki, czwartki i w soboty.