Kanye West od lat jest uznawany za jednego z najbardziej kontrowersyjnych amerykańskich artystów. Przez wiele lat współpracował z marką adidas Yeezy, sygnowaną jego nazwiskiem, jednak z powodu antysemickich i rasistowskich komentarzy firma zdecydowała się zakończyć tę współpracę.
Niezrażony porażką, raper postanowił podążać własną ścieżką, ciągle szukając swojego miejsca na rynku mody. W ostatnią środę Kanye West ogłosił, że zatrudnił rosyjskiego projektanta Goshę Rubchinskiy w swojej firmie. Teraz chwali się najnowszym produktem oferowanym przez jego markę.
Kanye West w bluzie z Janem Pawłem II! To motyw jego kolekcji. Jak wygląda?
Kilka dni temu ogłosił, że pierwszy produkt marki Yeezy od czasu zakończenia współpracy z Adidasem trafił właśnie do przedsprzedaży. West podkreślił, że konsumenci "nie powinni akceptować podróbek". Zaprezentowanym z dużym rozgłosem produktem są buty w cenie 200 dolarów, czyli nieco ponad 800 złotych. Są dostępne w trzech rozmiarach i do złudzenia przypominają wysokie skarpetki, co zauważyli internauci.
W mediach społecznościowych rozpętała się burza. Produkt Westa nie wszyscy przyjęli z entuzjazmem. Internauci wyrazili zdziwienie m.in. nietypową rozmiarówką skarpet. Jednak największe oburzenie budziła absurdalnie wysoka cena obuwia. "200 dolarów za skarpetkę to szaleństwo", "200 dolarów za skarpetki w formie tenisówek", "Kanye, jak mam wiedzieć, które są w moim rozmiarze", "Ile kosztuje ich wykonanie?", "Skarpetki za 200 dolarów? Lepiej, żebym mógł w nich lewitować". Fani wyrazili swoje zdanie z szacunkiem, ale jednocześnie podkreślili, że to przecież tylko skarpetka.