Wszystko na skutek groźnie wyglądającego upadku, którego Szymon Woźniak doznał w trakcie pierwszego ćwierćfinałowego meczu PGE Ekstraligi, w którym to ebut.pl Stal Gorzów zmierzyła się na własnym stadionie z Tauron Włókniarzem Częstochowa. To właśnie wtedy, w dziewiątym biegu, Woźniak z impetem wpadł w bandę i mimo, że wstał o własnych siłach to nie obyło się bez obrażeń.
Szymon Woźniak jest już po badaniach. Żużlowiec ma potężnego krwiaka!
Po upadku zawodnik żółto-niebieskich nie od razu zgłosił się do lekarza w celu wykonania szczegółowej diagnostyki. Zrobił to dopiero po niedzielnym meczu w Częstochowie, pechowo przegranym przez gorzowian.
Niestety, okazało się, że na lewym udzie Woźniak ma ogromnego krwiaka w głębokiej części mięśnia.
Doktor od razu ściągnął mi stamtąd ponad 40ml krwi i jeszcze sporo zostało, ale więcej już nie chciał odciągać" informuje zawodnik.
Właśnie z takim krwiakiem Woźniak startował w niedzielnych zawodach w Częstochowie (20.08), gdzie zgarnął siedem punktów. Jak widać, żużlowiec nie odpuszcza i mimo bólu będzie jeździł dalej.
Fani dumni z Woźniaka. "Jesteś prawdziwym twardzielem" piszą
W odpowiedzi na post Woźniaka pojawił się szereg pozytywnych komentarzy. Fani są pełni podziwu dla wytrwałości i determinacji młodego zawodnika.
Stalowy charakter i stalowa wytrzymałość, powodzenia"
"Szymek ... Miazga ... Dziękujemy Ci za cały sezon... GP24 czka na takich jak Ty... Pozdro"
Takie i inne opinie można przeczytać Facebookowym profilu Szymon Woźniak Racing.
Przypomnijmy: ebut.pl Stal Gorzów zakończyła już tegoroczne zmagania w ramach PGE Ekstraligi. Woźniak weźmie jeszcze udział w ściganiu w Szwecji, a później, jak zapowiada, zajmie się rehabilitacją i powrotem do zdrowia.