Ten wypadek wyglądał dramatycznie! W drugim biegu Anders Thomsen z impetem uderzył w bandę i przeleciał nad nią wypadając poza tor. Zawodnik natychmiast trafił pod opiekę ratowników medycznych i karetką został przewieziony do szpitala.
Anders Thomsen przeszedł szczegółowe badania. Obrażenia są poważne
Jak poinformował w swoich mediach społecznościowych ojciec żużlowca, upadek był na tyle poważny, że Anders Thomsen doznał wstrząśnienia mózgu, do tego ma złamaną lewą rękę i cztery żebra.
To oznacza, że w tym sezonie Thomsen nie weźmie już udziału w żadnym meczu. A to z kolei fatalne wiadomości dla ekipy Stali Gorzów, która mocno odczuła już brak jednego z głównych zawodników. Bez wsparcia Thomsena Stalowcy przegrali niedzielny (13.08) mecz z Włókniarzem Częstochowa 41:49.
Kibice zebrani na Jancarzu nie szczędzili jednak słów wsparcia dla Thomsena. Na trybunach pojawiły się nawet banery życzące żużlowcowi szybkiego powrotu do zdrowia. Thomsen podziękował za to na swoim oficjalnym profilu:
"Chciałbym tylko podziękować wszystkim za wiadomości i wsparcie. To dla mnie naprawdę bardzo ważne. (...) Mam nadzieję, że wkrótce wszystko bedzie dobrze".
Polecany artykuł:
Osłabiona Stal Gorzów walczy w play offach
Niestety, pierwszy ćwierćfinałowy mecz PGE Esktraligii zakończył się dla żółto-niebieskich porażką. Mimo, że żużlowcy próbowali stawiać opór przeciwnikowi to jednak brak Thomsena mocno dał im się we znaki.
Najlepiej w spotkaniu pojechali Martin Vaculik i Szymon Woźniak, którzy zdobyli kolejno 14 i 11 punktów. Następnie Oskar Fajfer z dorobkiem 7 punktów, Oskar Paluch z 5 punktami i Mathias Pollestad 4.
Kolejna, rewanżowa runda play off 20. sierpnia. Ebut.pl Stal Gorzów tym razem zmierzy się z Tauron Włókniarzem Częstochowa na torze w Częstochowie.