To zdecydowanie więcej niż w 2020 roku, kiedy zbyt szybka jazda zakończyła się zatrzymaniem uprawnień dla niemal 300 osób. Policjanci nie zamierzają odpuszczać, a początek roku tylko to potwierdza. W trzy dni stycznia już siedem osób straciło prawo jazdy. Spotkanie z funkcjonariuszami zakończyło się dla nich zdecydowanie wyższymi mandatami. W Kamieniu Małym kierowca jechał aż o 67 kilometrów na godzinę za szybko i oprócz utraty prawa jazdy musi zapłacić 2000 złotych mandatu.
Polecany artykuł:
Lubuska policja przypomina i ostrzega, że zbyt duża prędkość to nadal jedna z głównych przyczyn najtragiczniejszych wypadków drogowych.