Północ zdobyta! Gorzowski rowerzysta Mariusz Pastuszka dotarł do Przylądka Północnego w Norwegii. Oczywiście dojechał tam na rowerze. Żeby tego dokonać gorzowianin pokonał 3 tys. kilometrów. Po drodze odwiedził Szwecję i Finlandię. Spotkał renifery, widział białe noce i piękne skandynawskie krajobrazy. Musiał sobie radzić z awariami roweru i kapryśną pogodą. Przy okazji bił swoje rekordy przejechanych dziennie kilometrów. Teraz to 555 km.
Przed nim droga powrotna. Prowadzić będzie przez Łotwę, Litwę i Estonię. Łącznie na swoim rowerze przejedzie 6 tys. km. Mariusz Pastuszka wyruszył w trasę 9 czerwca.