Z wyrokiem sądu pierwszej instancji nie zgodził się właściciel antyaborcyjnej furgonetki. Jak się później okazało, odwołanie mężczyzny okazało się skuteczne. Co wpłynęło na zmianę wyroku?
Z powodzenia apelacji zadowolony jest Kazimierz Sokołowski, właściciel antyaborcyjnej furgonetki.
Przypomnijmy- przeciwko antyaborcyjnej furgonetce przy gorzowskim szpitalu zaprotestował w lutym ubiegłego roku doktor Piotr Gajewski. Sprawę zgłosił na policję, a ta skierowała ją do sądu. Pojazd stoi wciąż pod szpitalem, a jej właściciel nie zamierza go usuwać.
"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"