Pracownia żywienia pozajelitowego już działa w gorzowskim szpitalu. To pierwsza taka placówka w województwie lubuskim. Przygotowywane są w niej leki i mieszkanki dla pacjentów, których trzeba odżywiać dożylnie. Korzystają z tego przede wszystkim noworodki, które na świat przychodzą ważąc ok. 500-600 gramów i nie mają jeszcze odruchu ssania. Dziennie przygotowywanych jest kilkanaście worków żywieniowych. Muszą być zachowane przy tym wysokie standardy czystości.
Tutaj mamy 23 wymiany powietrza na godzinę. Jest to klasa czystości B wewnątrz. Obowiązuje całkowita jałowość, a więc higiena, zdjęcie ubrań wierzchnich, przebrani się w jałowe fartuchy, jałowe rękawice i buty - mówi Karolina Gaweł, kierownik szpitalnej apteki.
Na potrzeby pracowni przystosowano pomieszczenia szpitalnej apteki. Inwestycja ruszyła w maju ubiegłego roku. Koszt zamknął się w kwocie 764 tys. zł.