Dwa zdarzenia miały miejsce praktycznie w jednym momencie. Chwilę po 20 stłuczka była na skrzyżowaniu ulic Jancarza, Sikorskiego i alei 11 listopada. Na miejsce przyjechała policja i dwa wozy straży pożarnej. Na szczęście okazało się, że nikt nie ucierpiał. Kierowcy byli trzeźwi.
Dosłownie chwilę później służby musiały za to pędzić na ulicę Andrzejewskiego. Przy rondzie Wyszyńskiego doszło również do zderzenia dwóch pojazdów osobowych, prawdopodobny sprawca uciekł z miejsca zderzenia. Jeden pas w kierunku ulicy Roosevelta był przez jakiś czas zablokowany.
Polecany artykuł:
Skasowane maski mają także kierowcy dwóch osobówek, których auta zderzyły się wczoraj po 21 na skrzyżowaniu między Lubnem a Marwicami. Na szczęście w tej sytuacji również nikt nie potrzebował wsparcia służb medycznych.