Marek Grzyb, prezes Stali Gorzów, mówi też, że bardzo blisko porozumienia jest z kolejnym seniorem - Nielsem Kristianem Iversenem. Doświadczony Duńczyk nie miał podpisanej umowy w rodzimej lidze i jest gotowy zaakceptować obniżkę wynagrodzenia, zamieszkać w Polsce, przejść 14-dniową kwarantanne i zgodzić się na starty tylko w PGE Ekstralidze.
Nieco bardziej skomplikowana sytuacja jest z Andersem Thomsenem, który ma podpisany kontrakt w duńskiej lidze. 26-latek z tego co udało nam się dowiedzieć - chce rozwiązać umowę w Danii i przyjechać do Polski. Jeżeli tych formalności nie udałoby się mu rozwiązać na czas, to możliwe, że gorzowski klub zakontraktuje nowego żużlowca, który nie ma podpisanej umowy w polskiej lidze. Władze żółto-niebieskich mogą też - zgodnie z nowymi przepisami - zakontraktować dwóch zawodników w charakterze gościa, którzy są w składach drużyn z 1 i 2 ligi polskiej. Na razie nie wiadomo, czy władze gorzowskiego klubu się na to zdecydują.
Ostateczny skład na tegoroczne rozgrywki będzie znany pod koniec tego tygodnia, kiedy dobiegnie końca dodatkowe majowe okno transferowe. W związku ze stratami jakie kluby poniosą z powodu udziału meczów bez udziału publiczności - żużlowcy mogą jechać za maksymalne stawki: 2,5 tys. złotych za punkt i 200 tysięcy złotych za przygotowanie do sezonu.
Przypomnijmy, Żużlowcy na pierwsze tegoroczne treningi na Jancarzu wyjadą w ostatnich dniach maja. Wcześniej dla wszystkich żużlowców przewidziana jest 14-dniowa kwarantanna i przejście testów na obecność koronawirusa. Start rozgrywek przewidziano na 14 czerwca, wówczas Stal podejmie mistrzów Polski z Leszna.
