Gorzowskie szkoły gotowe na powrót uczniów - uważa lubuska kurator oświaty. Ewa Rawa przyznaje, że zagrożenie zarażeniem koronawirusem istnieje. Wiele zależy od odpowiedzialnego zachowania wszystkich od dzieci, przez nauczycieli, po rodziców. Nie można jednak wykluczyć, że do zakażeń dojdzie. Co wtedy? Każdy taki przypadek będzie traktowany indywidualne.
Czy cała szkoła będzie zamknięta, czy tylko część, czy jedna klasa, zależy od dochodzenia epidemiologicznego. Dlatego tak ważne jest, żeby w przypadku zachorowania dziecka czy rodzica szybko informować szkołę - mówi Dorota Konaszczuk Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie.
Dyrektorzy placówek oświatowych są w stałym kontakcie z przedstawicielami inspekcji sanitarnej. Procedury i zasady na jakich pracować będą szkoły zostały wcześniej przetestowane w przedszkolach.
Już mogliśmy częściowo przerobić te procedury, oczywiście musiały być zmodyfikowane. Mieliśmy okazję je przerobić na przedszkolach, poradniach, więc te procedury działały - mówi Ewa Rawa lubuski kurator oświaty.
Do gorzowskich szkół i przedszkoli chodzi ponad 21 tysięcy dzieci i młodzieży.