Jak poinformował Łukasz Gospodarek, rzecznik gorzowskiej prokuratury- do zgonu 80-latka nie doprowadziły działania osób trzecich. Postępowanie nadal trwa, a toczy się przed kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to do 5 lat więzienia. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Polecany artykuł:
Mężczyzna, według nieoficjalnych informacji, miał spaść ze skarpy przy ul. Szmaragdowej. Tam w niedzielę (21.02)odnaleziono jego ciało.
Przypomnijmy- 80-latek, po wyjściu ze szpitala, był poszukiwany przez cztery dni. Chory na alzheimera wyszedł na żądanie, o czym nie poinformowano rodziny. Sprawę bada także zarząd lecznicy, który w związku ze śmiercią pacjenta zwolnił lekarza i wprowadza zmiany w wypisach.