Do pożaru mieszkania doszło w środowy wieczór (03.02). W mieszkaniu przebywał 70 letni mężczyzna, którego w porę wyprowadzili na zewnątrz sąsiedzi. Ogień strawił część jego mieszkania a do zaproszenie ognia doszło najprawdopodobniej w koszu na śmieci. Na miejscu zdarzenia pojawiło się też pogotowie ale 70 latek nie wymagał hospitalizacji.
Pod stadem jeleni załamał się lód