Inka stanie przy murach obronnych w Gorzowie. Chodzi o pomnik Danuty Siedzikówny, pseudonim Inka, sanitariuszki, zamordowanej przez bezpiekę w 1946 roku. Pomnik to pomysł Stowarzyszenia Na Rzecz Budowy Pomnika i Ochrony Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gorzowie Wielkopolskim. Organizacja zebrała 65 tys. zł na wykonanie rzeźby. Inka wyszła spod ręki poznańskiego artysty Grzegorza Godawy, tego samego który wykonał pomnik rotmistrza Pileckiego.
Sanitariuszka jest odlana z brązu w skali 1 do 1. Przez ramię ma przerzucona torbę. Stowarzyszenie musi zebrać jeszcze 20 tys. zł na wykonanie podstawy dla rzeźby. Pomnik ma być odsłonięty w przyszłym roku na wiosnę lub na jesień u zbiegu ulic Zabytkowej i Hawelańskiej. Pod warunkiem, że na posadowienie pomnika zgodzi się Rada Miasta. Sprawą radni zajmą się na sesji w środę (30.09).