Gorzowscy położnicy uratowali dziecko i jego matkę. To było pionierskie działanie. Sukces wyjątkowy, ponieważ 26-letnia kobieta, mieszkanka Gorzowa, czeka na przeszczep wątroby. Leczyła się w szpitalu w województwie mazowieckim. Była już po czterech zabiegach, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży.
Lekarze poinformowali panią Weronikę, że aby mogła kontynuować leczenie, musi usunąć ciążę. Nie chciała tego robić, więc szukała pomocy w kilku klinikach. Wszędzie słyszała to samo. Wreszcie trafiła do lecznicy w Gorzowie.
Dla lekarzy Oddziału Położniczo-Ginekologicznego była to pierwsza taka pacjentka. Podstawowym zadaniem było utrzymanie ciąży, jak długo się da. 26-latka przez pół roku systematycznie odwiedzała szpital. Do rozwiązania doszło 27 sierpnia, w 35 tygodniu ciąży, przez cesarskie cięcie. Urodził się zdrowy chłopczyk, wcześniak.
Gordiej ma się już dobrze, a jego mama może wznowić leczenie. Sukces gorzowskich lekarzy jest jednym z nielicznych w skali kraju.