-To bardzo intensywne szkolenie. Dwanaście godzin, dzień w dzień, od 5:30 na nogach do godziny 21-22. Kończy się to egzaminem, sprawdzeniem tego wszystkiego czego nauczyliśmy się przez te piętnaście dni. Ostatniego dnia jest przysięga i to jest dopiero początek drogi terytorialsa a nie koniec jak niektórzy mówią - wyjaśnia Paulina Susłowicz, szeregowy żołnierz wojsk obrony terytorialnej.
Niedzielna przysięga będzie początkiem żołnierskiej misji ochotników. Ich szkolenie będzie trwać trzy lata. Podczas niedzielnej przysięgi przygotowano sporo atrakcji dla gorzowian
-Cykl szkolenia terytorialsa trwa trzy lata. Dopiero po trzech latach żołnierz otrzymuje status combat-ready, wtedy dopiero można mówić, że osiągnął pełną zdolność bojową, taką którą można wykorzystać. Na niedzielnym wydarzeniu będą punkty promocyjne różnego rodzaju służb, policji, straży pożarnej. Nie zabraknie wojskowego sprzętu i oczywiście grochówki-wyjaśnia ppłk Artur Filipowicz, dowódca skwierzyńskich terytorialsów.
Uroczyste złożenie przysięgi w niedzielę na placu Grunwaldzkim w Gorzowie od godziny 14.