Jedni się ucieszyli, inni mniej. "Zemsta" na egzaminie ósmoklasistów w gorzowskich podstawówkach. Pierwszy dzień to język polski. Uczniowie musieli zmierzyć się z komedią Aleksandra Fredry, albo napisać opowiadanie mówiące o spotkaniu z jednym z bohaterów lektur szkolnych. Egzamin trwał dwie godziny. Odwiedziliśmy siedemnastkę. Pierwsi uczniowie wyszli tuż przed upływem czasu. Większość była zadowolona. Egzamin okazał się łatwiejszy niż sądzili.
Egzaminy ósmoklasistów to spore przedsięwzięcie organizacyjne. W gorzowskiej "Siedemnastce" w poniedziałek (23.05) popołudniu przygotowano gabinety, w odpowiednich odstępach ustawiono ławki, sprawdzono czy zegary działają, a magnetofony nagrywają, naklejono numerki, listy obecności. Sam dzień egzaminu zaczyna się o świcie.
Dyrekcja przed 5 rano gotowa i zwarta, żeby odebrać arkusze egzaminacyjne. Uczniowie i nauczyciele przyszli na godzinę 8, żebyśmy mogli sprawdzić, czy każdy dotarł. Na koniec ostatnie słowa otuchy od wychowawców - mówi Maria Zawadzka, dyrektor SP nr 17.
Jutro ósmoklasistów czeka egzamin z matematyki, który rozpocznie rozpocznie się o godzinie 9. Na rozwiązanie zadań młodzi ludzie będą mieli 100 minut. W czwartek czeka ich jeszcze egzamin z języka obcego.
Uczniowie poznają swoje wyniki 1 lipca, natomiast 8 lipca każdy otrzyma zaświadczenie o szczegółowych wynikach egzaminu ósmoklasisty.