Mundurowi zapowiadają, że w ekstremalnych przypadkach zamiast wypisywać kilkuset złotowy mandat będą kierować sprawę do sądu, tam za tego typu wykroczenia można zapłacić kilka tysięcy złotych.
Takie kary otrzymali dwaj kierowcy zatrzymani w lutym. Jeden w terenie zabudowanym jechał z prędkością 171 kilometrów na godzinę, drugi miał na liczniku 162 kilometry na godzinę. Decyzje w ich sprawach już zapadły. Obaj zapłacili po 4 tysiące złotych.
Dodajemy, że po przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 kilometrów na godzinę, kierujący muszą się liczyć nie tylko z wysokimi karami finansowymi. To także utrata prawa jazdy na 3 miesiące.
W tym roku w takich okolicznościach gorzowscy policjanci zatrzymali uprawnienia prawie 200 osobom.