Jedna dyżurująca apteka w Gorzowie i ogromne kolejki. Czy można ich uniknąć?
"Nie ma co się dziwić, że są takie kolejki, skoro jest jedna otwarta apteka na całe miasto" - słyszymy takie komentarze niektórych mieszkańców. Trudno się z tym nie zgodzić, bo patrząc na wrzucane zdjęcia do social mediów kolejek chociażby do apteki Ziko przy ul. Sikorskiego, nie można nie mieć wrażenia, że punktów aptecznych powinno być otwartych więcej.
Polecany artykuł:
Czy w przyszłym roku sytuacja ulegnie zmienia? Trudno powiedzieć, bo mieszkańcy alarmowali o takim problemie już rok temu i sytuacja nie uległa zmianie.
Gorzów bez apteki 24h. Mieszkańcy błagali o leki w okresie Bożego Narodzenia
Szturm na gorzowskie apteki był problemem zwłaszcza dla tych, którzy potrzebowali leków "na już". W sieci nie brakowało pytań zazwyczaj o leki rozkurczowe. Mieszkańcy wręcz błagali o pomoc w sieci i... ją otrzymywali. Gorzowianie wzajemnie sobie pomagali w trudnym, świątecznym czasie.