Pierwszy autobus zepsuł się zanim ruszył z pętli a podstawiony przez MZK pojazd zastępczy odmówił posłuszeństwa na ulicy Szczecińskiej. Dopiero trzeci autobus dowiózł pasażerów do celu. Jak mówią pracownicy MZK - była to wyjątkowa sytuacja i prawdopodobnie związana była z temperaturą sięgającą -15 stopni Celsjusza.
Ostatecznie autobus linii 136 przyjechał na przystanek końcowy z dziesięciominutowym opóźnieniem.