Za pięć lat Gorzów może mieć ekociepłownię. Pod warunkiem, że będzie dofinansowanie. Chodzi o 400 mln zł.
Spółka Inneko złożyła wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Przeszedł on pierwszy etap. Za kilka miesięcy będzie wiadomo, czy pieniądze popłyną do Gorzowa.
Niezależnie od tego toczą się prace przygotowawcze. Znana jest już lokalizacja. Ekociepłownia ma być budowana na tyłach strefy ekonomicznej, przy Chruściku.
Planowana inwestycja przełoży się na finanse gorzowian, w portfelach powinno zostać więcej. Przykładowo w Olsztynie po otwarciu ekociepowni rachunki za odbiór śmieci spadły o 12 proc.
W Polsce działa już kilka instalacji przetwarzających odpady w energię. Kilkanaście jest w planach.
Polecany artykuł: