Paliły się pozostałości baterii. Było dużo ognia i gęstego dymu bo w prawie 50 tak zwanych big bagach płonęły plastikowe i papierowe pozostałości po bateriach. Gdyby były to całe baterie mielibyśmy o wiele większy problem - przyznaje Bartłomiej Mądry rzecznik gorzowskich strażaków.
Na miejscu pożar gasiły 4 zastępy ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała nieco ponad 2 godziny. na razie nie wiadomo jeszcze co było przyczyna pożaru.