Lubuscy strażacy ochotnicy dostaną nowe samochody. Do regionu trafi 20 średnich i ciężkich wozów ratowniczo-gaśniczych. Każdy pojazd średni zabiera do 3 tysięcy litrów wody, natomiast ciężkie wozy ponad 5 tysięcy litrów. Do tego są wyposażone w nowoczesny sprzęt potrzebny do prowadzenia akcji. Jeden taki samochód kosztuje około 1 miliona złotych.
To są samochody ratowniczo-gaśnicze, tzw. pierwszo-wyjazdowe. To najbardziej potrzebny sprzęt, który jest najbardziej zużywany - mówi Patryk Maruszak, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Samochody trafią m.in. do OSP w Ulimiu, Krasowcu, Starym Kurowie, czy Ściechowie. Zastąpią pojazdy, które służyły w tych jednostkach nierzadko kilkadziesiąt lat. Nowe wozy powinny przyjechać do województwa lubuskiego do końca tego roku. W regionie działa 348 Ochotniczych Straży Pożarnych.