Samochodem marki Rover ze Szczecina na południe podróżowało łącznie pięć osób. Tuż przed Gorzowem pojazd nagle odmówił posłuszeństwa. Trzech podróżnych poszło na pobliską stację paliw, a dwóch postanowiło w tym czasie zepchnąć auto na pobocze.
- Niestety w tym momencie nadjechał samochód ciężarkowy, który omijając osobówkę potrącił 37-latka. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu - mówi Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Kierujący ciężarówką 23-latek był trzeźwy. Jeden pas ruchu drogi ekspresowej S3 - z Myśliborza do Gorzowa - był zablokowany przez ponad trzy godziny. Obecnie ruch odbywa się już bez przeszkód.