Gorzowianie po 11 wyścigu walczyli tylko o honor, bo Unia Leszno prowadziła już 44 do 21. Wiadomo było, że wygra rywalizację o Mistrzostwo Polski. Stalowcy nie mogli odnaleźć się na leszczyńskim torze. Sam Mistrz Zmarzlik zdobył tylko 3 punkty i w nominowanym biegu już nie pojechał
Najlepiej radził sobie Karczmarz, który zdobył 8 punktów. Unia od początku meczu dominowała i budowała przewagę. Ostatecznie wygrała 59 do 30, a w dwu meczu 103 do 76. W Stali nie załamują rąk, bo srebro po takim szalonym sezonie smakuje jednak wyjątkowo. Dla żółto-niebieskich to 28 medal Drużynowych Mistrzostw Polski na żużlu, a po raz 14-ty srebrny.