Dyżurny słubickiej komendy dostał zgłoszenie o ciężarówce leżącej na poboczu. Gdy patrol zjawił się na miejscu, zobaczył przerażający widok. W rejonie łączenia dróg K29 z A2 w kierunku Poznania na boku leżał rozbity tir. Obok niego stał kierujący, którego wygląd i zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu. Policjanci przeprowadzili badanie i okazało się, że 53-latek miał ponad dwa promile w organiźmie. Nie doznał żadnych obrażeń ciała, ani też nikomu, na szczęście, nie zrobił krzywdy.
53-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd na parking strzeżony. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci przypominają - jazda w stanie nietrzeźwości niesie nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku. Alkohol zmniejsza szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, a przede wszystkim błędną ocenę własnych możliwości.
Polecany artykuł: