Będący po służbie aspirant Maciej Zawałka a w trakcie spaceru z rodziną zauważył wolno jadącą osobówkę opla ze zniszczonym przodem, z pojazdu wylewały się płyny eksploatacyjne. Kawałek dalej ukazało się zniszczone ogrodzenie przy lokalnym cmentarzu.
Policjant wiedział już co robić - mówi Maciej Kimet z zespołu prasowego gorzowskiej KWP:
Pobiegł po swoje auto, po czym dogonił kierującego oplem i zablokował mu drogę. Po otwarciu drzwi wyczuł od kierującego oplem bardzo silną woń alkoholu, dlatego natychmiast zabrał mu kluczyki od pojazdu. O całym zajściu od razu poinformował też dyżurnego komendy w Gorzowie.
Polecany artykuł:
Badanie wykonane alkomatem potwierdziło przypuszczenia funkcjonariusza. 29-latek w organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Za jazdę po pijaku kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.