Aspirant sztabowy Jerzy Tryba podróżował drogą wojewódzką nr 137. W pewnym momencie zauważył dziwne zachowanie kierującego osobowym peugeotem. Jechał on niebezpiecznie i za szybko. Po chwili osobówka zjechała na pobocze, potem na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w znak, zatrzymując się na chodniku.
Policjant podbiegł do kierowcy. Wyczuł od niego silną woń alkoholu. 44-latek oznajmił, że zamierza jechać dalej i nie będzie słuchał poleceń. Mundurowy obezwładnił go. Gdy zjawił się patrol, przebadał kierowcę. Alkomat wykazał ponad 1,5 promila alkoholu w organiźmie.
44-latek stracił prawo jazdy, a pojazd trafił na policyjny parking. Będzie tłumaczył się przed sądem.