Jak zapowiadają inspektorzy: ta sprawa na pewno zakończy się w sądzie. Organizacja nie zamierza pozostawać bezczynna i planuje skierować do sądu wniosek o ukaranie właściciela psa, który nie tylko głodził i zaniedbywał zwierzę, ale też poważnie pobił je, bo... pies wszedł na fotel!
"Nie będziemy tolerować znęcania się nad zwierzętami i gwarantujemy, że po raz kolejny wygramy sprawę i wymierzymy sprawiedliwość" informują inspektorzy OTOZ Animals Gorzów.
Najpierw jednak najważniejszą sprawą jest, aby pomóc zwierzęciu.
Głodzony i chory pies potrzebuje pomocy. Ledwo przeżył!
Stan Dżekiego jest naprawdę poważny. Zwierzę ma prawie 10 kilogramów niedowagi i dosłownie wystają mu żebra.
Ma świerzb, przerośnięte pazury, pełno pcheł ale co najgorsze cierpi na zachyłek prostnicy. Długo nieleczona choroba spowodowała zmiany i Dżeki ma praktycznie wystające jelito, w którym gromadzi się kał, którego nie może się pozbyć. Smród jaki temu towarzyszy jest nie do opisania... Gdyby tego wszystkiego było mało to w dodatku był bity przez byłego właściciela. Ten szkielet psa był bity !!" informuje inspektorzy OROZ Animals Inspektorat Gorzów Wielkopolski.
Jak stwierdził weterynarz operacja musi się odbyć na cito. Na szczęście wyniki badań krwi są dobre i zwierzę może zostać poddane odpowiedniemu leczeniu. Do tego potrzeba jednak pieniędzy. Organizacja utworzyła zbiórkę i każdy może dorzucić swoją złotówkę, by uratować zwierzę i dać mu szansę na nowy, lepszy dom, w którym spędzi ostatnie lata swojego życia. Zbiorka dostępna jest TUTAJ.