W większości przypadków do zakażeń w Domach Pomocy Społecznej dochodzi przez personel. "U nas chcemy tego uniknąć i póki co się udaje" powiedziała nam Barbara Kałużna, dyrektor gorzowskiego DPSu.
Decyzją wojewody pensjonariusze placówki nie mogą opuszczać jej terenu. Możliwe jest to tylko w sprawach pilnych, np. konsultacji u lekarzy specjalistów. Niestety, wstrzymane zostały zakupy dla podopiecznych, które do tej pory robione były raz w tygodniu. Cały czas jest jednak możliwość dostarczania paczek dla podopiecznych.
Póki co placówka jest także wystarczająco zabezpieczona w środki ochrony jak maseczki, rękawiczki czy płyny odkażające. Wsparcie płynie od Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, urzędu miasta oraz okolicznych sołectw i osób prywatnych. Informacje o potrzebach są zamieszczane na facebookowym profilu DPSu.