W połowie lutego do policjantów zaczęły docierać sygnały o uszkodzeniach szyb samochodowych, okien mieszkań oraz domów. Wszystko wskazywało na to, że ktoś w nocy strzela śrutem z wiatrówki. W sobotę [22.02], uwagę mundurowych przykuło osobowe audi, którego kierowca zaparkował na odludziu Sulęcina. Przeszukali samochód i znaleźli kilka sztuk pistoletów pneumatycznych oraz śrut. To nie wszystko, bo 41-letni kierowca posiadał przy sobie amfetaminę. Z kolei w mieszkaniu kryminalni znaleźli karabinki pneumatyczne oraz tabletki ecstasy.
Polecany artykuł:
Wartość strat jest szacowana, może wynieść nawet kilka tysięcy złotych. 41-latek przyznał się do winy i usłyszał zrzuty uszkodzenia mienia oraz posiadania substancji psychotropowych.