Emocji w tym spotkaniu było co niemiara bo Polacy najpierw przegrywali. Na przerwę schodzili wygrywając 15 do 14. Później wyszli na 4 punktowe prowadzenie ale Rumuni odrobili straty i do końca tego meczu było niezwykle nerwowo. Polacy niesieni dopingiem czterotysięcznej publiczności zadanie , które przed sobą postawili czyli awans do przyszłorocznych Mistrzostw Europy wykonali. Wychowanek Misia Gorzów Michał Olejniczak zdobył w tym meczu 6 bramek. Po meczu przyznał, że granie w Arenie było dla niego sporym przeżyciem.
Ponieważ powrót do rodzinnego miasta, rozgrywanie meczu na takim pięknym obiekcie to jest fajna sprawa i podczas takiego meczu towarzyszyły mi tylko same pozytywne emocje. Powiedział po meczu Michał Olejniczak.
Polecany artykuł:
Mistrzostwa Europy odbędą się w styczniu przyszłego roku w Szwecji, Danii i Norwegi.