Przez cztery dni na Jancarzu odbywał się żużlowy camp czyli zajęcia dla młodych żużlowców z Polski Czech Niemiec i Danii. Rad udzielali nie byle jacy fachowcy bo albo był to Bartosz Zmarzlik albo Stanisław Chomski.
Ja widzę że oni są pozostawieni sami sobie. Nie tak jak w Polsce. Wsparcie maja rodziców może starszych kolegów z toru i to jest wszystko. Bardzo chętnie słuchają rad i nie którzy prezentują całkiem wysoki poziom. Mówi Stanisław Chomoski trener Moje Bermudy Stali Gorzów.
Polecany artykuł:
Młodzież korzystała więc z okazji i jeździła ile mogła. Nie przeszkadzały im nawet niewielkie opady deszczu. Czy któryś z młodych żużlowców trafi kiedyś do Stali? Stanisław Chomski zarzeka się, ze żużlowy camp ma być zachęta do uprawiania tej dyscypliny sportu a nie szukaniem nowych talentów.