Galeria z żużlowego Grand Prix w Gorzowie
Szukajcie się na zdjęciach z poniższej galerii. Dużo zdjęć w jednym miejscu. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Grand Prix w Gorzowie. Co powiedział Bartosz Zmarzlik po zawodach?
Turniej poszedł po mojej myśli, a gorszym pierwszym wyścigiem w ogóle się nie przejmowałem. Trzecie pole w Gorzowie na początku zawodów zazwyczaj jest trudne, a z niego startowałem. To niesamowity wieczór, bo w parku maszyn praktycznie nic nie robiliśmy, a wszystko regulowało się tak jakby samo. Czułem się świetnie na tej nawierzchni.
Byłem ciekawy, czy kibice "pójdą po klubie", czy po nacji. Nie chcę być źle zrozumiany, bo nie mam nic złego na myśli. Serdecznie im dziękuję za takie przyjęcie. Była świetna atmosfera, a na gorzowski stadion zawsze mi się miło przyjeżdża. To miejsce pozostanie w moim sercu.
Tor był taki, że na początku faktycznie trudno było znaleźć linię do wyprzedzenia. Pod koniec zawodów, około szesnastego biegu było kluczowe równanie toru. Wówczas nawierzchnia była trochę poskrobana i tor dostał mniej wody. To pozwalało na wybór dobrych ścieżek nawet od razu po równaniu. Tor był zupełnie inny, niż się spodziewałem, ale zaznaczam, że był świetny. Gdy oglądałem piątkowe juniorskie zawody, byłem nieco zmieszany i już chciałem wyciągnąć trzeci motocykl na zawody. Chyba dobrze, że jednak nie zaryzykowałem, choć pasowałby każdy motocykl.