Złoty medal z igrzysk w Meksyku wystawiony na sprzedaż! Nie lada gratka dla kolekcjonerów

Medal zostanie wystawiony na aukcji w czwartek w Nowym Jorku przez firmę Christie's, która oszacowała jego wartość na 400-600 tysięcy dolarów, chociaż kolekcjonerzy są skłonni zapłacić miliony dolarów, aby zdobyć pamiątki po legendarnych wydarzeniach sportowych.

Mam 77 lat. Nadszedł czas, abym przekazał medal komuś, kto docenia mój sportowy wyczyn. Ta aukcja jest doskonałą okazją do zaprezentowania medalu, ale także zachowania o nim pamięci" – powiedział Beamon w rozmowie z AFP.

Wybitny lekkoatleta liczy na to, że nowy właściciel medalu będzie chciał go "wyeksponować" w okresie poprzedzającym igrzyska olimpijskie w Paryżu. Beamon wspominał niezwykły dzień w Meksyku, kiedy awansował do finału w trzecim skoku, po dwóch nieudanych próbach w kwalifikacjach.

Uznany lekkoatleta ma nadzieję, że nowy posiadacz medalu zechce go wystawić w okresie poprzedzającym igrzyska olimpijskie w Paryżu. Beamon wspominał wyjątkowy dzień w Meksyku, kiedy to awansował do finału w trzecim skoku, po dwóch nieudanych próbach w kwalifikacjach.

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, to nie był tylko udany skok, ale również niesamowity moment w historii. Wszystko było idealne: wiatr i pogoda" - wspomniał.

Aby pobić rekord Boba Beamona, trzeba było czekać aż do mistrzostw świata w Tokio w 1991 roku, podczas legendarnego pojedynku Mike'a Powella z Carlem Lewisem. Lewis ustanowił wówczas nowy rekord świata wynoszący 8,95 metra. Niemniej jednak, przez 55 lat Beamon nadal pozostaje rekordzistą letnich igrzysk olimpijskich. W ciągu 13 kolejnych edycji najważniejszej imprezy sportowej czterolecia żadnemu zawodnikowi nie udało się przeskoczyć tej odległości.

Poznajcie 12-letniego Stasia. To wielokrotny medalista zawodów ogólnopolskich i międzynarodowych w pływaniu

Igrzyska w Meksyku przeszły do historii nie tylko dzięki skokowi Boba Beamona. Amerykańscy sprinterzy Tommy Smith i John Carlos zostali dożywotnio wykluczeni z olimpijskich startów, gdy po biegu na 200 m stojąc na podium podnieśli do góry dłonie w czarnych rękawiczkach w proteście przeciwko dyskryminacji rasowej w Stanach Zjednoczonych. Następnego dnia na podium stanął Beamon, który również uniósł pięść w podobnym geście.

Po zakończeniu kariery sportowej Bob Beamon ponownie odkrył swoją pasję do muzyki. Już jako nastolatek grał na perkusji, jednakże nie zdecydował się wtedy na karierę muzyczną, wybierając ścieżkę sportową.

- Jestem szczęśliwy, że nagrałem płytę z grupą jazzową, funkową, hip-hopową +Stix Bones and The Bone Squad+. Naprawdę świetnie się bawiłem" - wspomniał.