Z piłkarskiego boiska na... komisariat. Lubuska policja ma perełkę w swoim zespole! Kim jest i co robi poza pracą Klaudia Wawer?

Z boiska na komisariat. Słyszeliście o tej policjantce?

Po zakończeniu kariery sportowej, Klaudia pracuje jako dzielnicowa Posterunku Policji w Bogdańcu, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców swojego rejonu.

W ciągu ostatnich lat kobiecy futbol coraz bardziej staje się widoczny na największych arenach piłkarskich oraz w transmisjach telewizyjnych. Mimo opinii, że "piłka nożna to męski sport", kobiety coraz bardziej odnoszą sukcesy w tej dyscyplinie. Podobnie jak w przypadku męskiego futbolu, sukcesy kobiet opierają się na codziennej ciężkiej pracy i setkach godzin treningów. Przykładem takiego poświęcenia jest sierżant Klaudia Wawer, policjantka z Lubuskiego, która trenuje piłkę nożną od 18 lat w I-ligowym Stilonie Gorzów.

Dzięki swojej znajomości specyfiki tego terenu, stara się rozwiązywać problemy i służyć pomocą mieszkańcom w różnych sprawach. Od dwóch lat Klaudia jest także członkiem drużyny piłkarskiej reprezentacji Komendy Głównej Policji, z którą regularnie uczestniczy w comiesięcznych zgrupowaniach treningowych.

Sukcesy sierż. Klaudii Wawer na arenie międzynarodowej

Wspólny trening to doskonała okazja do wymiany doświadczeń piłkarskich z policjantkami z całej Polski oraz doskonalenia umiejętności kondycyjnych i taktycznych. Występy w drużynie reprezentacyjnej to nie tylko zgrupowania, ale również liczne turnieje, w tym ubiegłoroczne Halowe Mistrzostwa Świata, gdzie Klaudia i jej drużyna zdobyli brązowy medal.

Klaudia podkreśla, że zaczynała swoją przygodę z piłką nożną w szkole podstawowej, gdzie zauważył ją prezes lokalnego klubu ze względu na jej talent. W miarę upływu czasu jej umiejętności rosły, zmieniała drużyny, ale jej miłość do futbolu pozostała niezmieniona. Klaudia docenia wsparcie rodziny, przyjaciół, a także koleżanek i kolegów z posterunku i komisariatu, gdzie pracowała wcześniej. Szczególnie podczas ostatnich mistrzostw świata odczuła dużą dawkę wsparcia - otrzymywała codziennie dziesiątki "lajków" i wiadomości z życzeniami powodzenia, co zmotywowało ją i drużynę do jeszcze lepszej gry i zdobycia brązowego medalu.