Rafał Grbias wspomina swojego tragicznie zmarłego partnera, Gabriela Seweryna. Czy ma już nową miłość?

Od tragicznej śmireci Gabriela Seweryna minęło już kilka dobrych miesięcy Niedawno Rafał Grabias udzielił bardzo szczerego wywiadu dla portalu "Kozaczyk", w którym wypowiedział się szerzej na temat ostatniej relacji z Gabrielem Sewerynem, a także zdradził, co czeka go w przyszłości.

Przypomnijmy, że Rafał Grabias i Gabriel Seweryn zdobyli olbrzymią popularność w już zakończonym programie reality "Królowe życia". Widzowie natychmiast polubili te charyzmatyczne, zakochane w sobie po uszy postacie, śledząc uważnie przez kilka sezonów ich burzliwe przygody. Niestety, po 18 latach wspólnego życia romantyczna historia nagle dobiegła końca. Zawiedzeni partnerzy zdecydowali się pójść własnymi ścieżkami.

Nagła śmierć związana z rodziną Głogowem modowego projektanta była ogromnym wstrząsem dla jego bliskich. Były partner mężczyzny odsunął na bok wszelkie urazy i wybuchy gniewu. Stratę ukochanego, z którym spędził wiele lat, skłoniła go do głębokich przemyśleń.

Pomimo niedawnych oświadczeń o zakończeniu procesu żałoby, nieustannie pamięta o Gabrielu.

Ja go wspominam jako bardzo fajnego człowieka i partnera. Owszem, nie wyszło nam w życiu, ale to często ludziom nie wychodzi i nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, więc ja bym tutaj się nie doszukiwał czegoś nadzwyczajnego. Po prostu ludzie się rozchodzą, małżeństwa się rozchodzą, więc to naturalna rzecz" - powiedział dla portalu "Kozaczek".

Tak prezentował się w blasku fleszy Rafał Grabias ze swoim partnerem, Gabrielem Sewerynem

Co dalej z Rafałem Grabiasem? Jakie ma plany? Czy jest gotowy na nową miłość?

Myślę, że po tym rozstaniu, jakoś tak nigdy chyba też nie byłem gotowy na związki i myślę, że tak jeszcze długo długo zostanie. (...) Nie zamykam się. Myślę, że jak każdy człowiek chciałbym mieć bliską osobę, chciałbym mieć wsparcie, chciałbym mieć przyjaciela, powiernika swoich trosk, swoich radości, ale nie każdemu nam jest dane. Czasami trzeba po prostu na tą osobę poczekać dłużej - odpowiedział z nadzieją Rafał Grabias.