kasa

i

Autor: pixabay.pl

Potencjalni olimpijczycy uciekają z Gorzowa, miasto nie wyłoży dodatkowej kasy

2023-02-17 13:55

Po odejściu kajakarza Przemysława Korsaka do klubu z Elbląga w mieście na nowo rozgorzała dyskusja, co do wspierania wybitnych sportowców. Nie po raz pierwszy pojawia się głos, że olimpijczycy powinni otrzymywać z miejskiej kasy dodatkowe pieniądze.

Z tym poglądem nie zgadza się dyrektor wydziału sportu - Piotr Guszpit:

Od tego powinni być sponsorzy, ludzie związani z biznesem, który stać na wyłożenie odpowiedniej kwoty pieniędzy, żeby utrzymać zawodników.

Z klubu G'Power pojawił się także głos, że sprawę negocjacji ze sportowcami ułatwiłoby wcześniejsze opublikowanie podziału miejskiej kasy. To m. in. z powodu braku tej wiedzy działacze i trenerzy nie byli w stanie usiąść do negocjacji z Korsakiem. Jak wyjaśnia zarządca wydziału sportu, punktacja była wystawiona w okolicach 20 stycznia, to nie jest jednak takie łatwe:

Sama ocena ofert nie stanowi bazy do tego, aby udzielać dotacji. Wysokość musi zatwierdzić jeszcze prezydent miasta.

Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości werdykt będzie pojawiał się wcześniej.

Kupuję strój sportowy w dyskoncie i sieciówce [ZA MNIEJ NIŻ 100 ZŁ] | ESKA XD - Fit vlog #61

QUIZ. Motoryzacyjna prawda/fałsz. 50 proc. szansy w każdym pytaniu, ale łatwo nie będzie!

Pytanie 1 z 10
Największa dopuszczalna prędkość w Polsce to 150 km/h