Mieszkańcy, gdy zobaczyli uszkodzone poręcze myśleli, że uszkodził je tir. Sprawcą kolizji był 25-latek, który wyszedł bez urazów, ale oczywiście surowa kara go nie ominie. Najbardziej ucierpiała jego osobówka.
Bezmyślnego kierowcę zatrzymali świadkowie oraz strażnicy więzienia. Mężczyzna trzeźwieje i wkrótce usłyszy zarzuty.
Do zdarzenia doszło w środę (22.09). 25-latek jechał zygzakiem. W pewnym momencie jego audi zjechało na pobocze i staranowało barierki na moście na rzece Paklica w Międzyrzeczu. Ujęli go wspólnie świadek i strażnicy z pobliskiego zakładu karnego, którzy widzieli zdarzenie.
Jak poinformował rzecznik międzyrzeckiej policji- kierowca wydmuchał prawie 2 promile alkoholu. W wypadku nie ucierpiał, trafił na komendę. Tam usłyszy zarzuty, a o jego losie zadecyduje sąd.
Takiego komisariatu jeszcze nie było. Zobacz jak budują jednostkę w Prochowicach
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.