24-letnia środkowa w zakończonym przedwcześnie na początku marca sezonie występowała średnio na parkiecie blisko 20 minut i rzucała nieco ponad 8 punktów na mecz. Na razie nie jest znana przyszłość innych zawodniczek występujących w gorzowskim zespole w poprzednim sezonie.
- Wszystko zależy od tego, czy zagramy w europejskich pucharach i od tego jak wyglądać będą rozgrywki ligowe - mówi Roman Sondej z gorzowskiego klubu.
Władze polskiej ligi rozważają nawet gry samymi krajowymi zawodniczkami. Na konkretne decyzje trzeba jeszcze poczekać.