Jeszcze rok temu bydgoszczanki były czołową ekipą kobiecej ekstraklasy koszykarskiej, ale w tym sezonie w niczym nie przypominają zespołu z lat ubiegłych. Są na ostatnim miejscu w lidze z bardzo słabym bilansem, bo z 14 spotkań wygrały tylko raz. Gorzowianki są na drugim biegunie, bo na koncie mają 13 wygranych i jedną porażkę. Wynik w tej konfrontacji może być zatem tylko jeden a niewiadomą pozostaje rozmiar zwycięstwa akademiczek. Mecz w sobotę w gorzowskiej hali przy Chopina o godz. 15.
Kamil Łaszczyk jakiego nie znacie. Gdyby nie boks, byłby pseudo gangsterem i wylądowałby w więzieniu.
