Guzik w pojazdach gorzowskiej komunikacji podziałał nie za długo, bo nieco ponad miesiąc. Po wcześniejszej przerwie został odblokowany 17 lutego. Na dniach do MZK-a trafiło pismo od sanepidu.
Jak informuje Marcin Pejski, rzecznik gorzowskiego przewoźnika- pismo od Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej dotyczyło prośby wyłączenia tej funkcji. Tak też się stało i nie będzie ona dostępna do odwołania.
Pasażer, gdy chciał wsiąść lub wysiąść z pojazdu naciskał ciepły guzik. Dzięki temu łatwiej utrzymać wewnątrz optymalną temperaturę zimą czy latem. Teraz drzwi otwierać będzie kierowca.