Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę [10.01] na jeziorze Młyńskim w Trzcielu. Chłopcy, na widok psa walczącego o przetrwanie w przeręblu w wodzie, postanowili działać na własną rękę. Ignorując wszelkie ostrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa na lodzie, dwóch 15-latków weszło na taflę, by uratować czworonoga. Niestety w pewnym momencie pod ich nogami załamał się lód i wpadli wprost do lodowatej wody. Na szczęście jeden z chłopców znajdował się w miejscu, gdzie woda sięgała do kolan. Zdołał więc wydostać kolegę.
Nastolatkowie po wyjściu na brzeg zaalarmowali służby. Policjanci przybyli na miejsce zaopiekowali się nimi i przekazali pod opiekę rodziców. Choć uczestnicy zdarzenia wyszli bez szwanku, to jednak od tragedii było o włos.
Niestety psa nie udało się uratować. Historia ku przestrodze przed takim zachowaniem. Nie wchodzimy na zamarznięte akweny, bo nie wiemy, jak gruba jest warstwa lodu. Zalegający na pokrywie lodowej śnieg dodatkowo go obciąża zmniejszając jego wytrzymałość. W sytuacji zagrożenia trzeba zadzwonić na numer alarmowy 112.
W niektórych województwach już trwają ferie. W Lubuskiem rozpoczną się od 12 lutego. Podczas zimowej przerwy pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa.
Polecany artykuł: